pleoneksia pleoneksia
260
BLOG

Nieuki

pleoneksia pleoneksia Kultura Obserwuj notkę 1

Jeśli powiadam:

Chciałbym aby zbliżającą się wizytę premiera Węgier Victora Orbána wykorzystać pro domo sua, przynajmniej w jednym aspekcie – stosunków z Rosją,

[http://czytelnia.salon24.pl/490891,co-viktor-orb-n-moglby-powiedziec-jaroslawowi-kaczynskiemu; salonowa dzisiejsza jedynka; zachowałem pisownię oryginału, co podkreślam - pleoneksia],

i chcę przez to powiedzieć, że wizytę Orbána chciałbym wykorzystać w swojej sprawie, we własnej sprawie, w sprawie, która mnie bezpośrednio dotyczy,

psim moim obowiązkiem użyć formy "pro domo mea", jako jedynie słusznej w tym kontekście (abstrahując od tego, czy faktycznie zasadne jest mówić o wykorzystaniu czegoś "pro domo mea").

Z tym "uswojeniem" domu mego, rzecz oczywiście długą ma historię. Rzesza nieuków pospolitych przez pokolenia ten błąd powtarza, za nieukami niepospolitymi pokroju Sienkiewicza (Henryka). Chluby im to jednak nie przynosi. Na tym poprzestańmy.

Poza tym, kaczorowi życzę bolesnego upadku. Nie wybuchu, nie dwóch. Upadek wystarczy.

 

pleoneksia
O mnie pleoneksia

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura